Sodoma i Gomora. Cztery laski z wielkimi cyckami i czterech facetów z twardymi kutasami. Cóż, jak nie uprawiać dzikiego seksu grupowego z tym wszystkim, co się z tym wiąże. Dziewczyny pilnie ssą kutasy swoich partnerów, a oni z kolei pieprzą je we wszystkie szczeliny. Potem przychodzi czas na zmianę partnerów. I wszystko trwa dalej. Na mecie piękności otrzymują nagrodę w postaci spermy na twarzach i w ustach.
Wygląda na to, że brunetka sama zrozumiała, że zadowolony trener to dobry trener. Nie trzeba było długo czekać, by stała się konwencjonalna... Szybko znalazła się też trenerka od lizania cipki. Tak więc trener nie musiał nawet rozpinać spodni - dziewczyna sama sobie z tym poradziła. Uwielbiam tego typu zaawansowane sporty uczniowskie. )
Bardzo jej się to podobało.